Przyciski

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą velvet headband. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą velvet headband. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 24 czerwca 2019

Jakie marki wybrać zamiast oklepanych sieciówek?


Wygodnie jest mieć swoje ulubione marki. Wtedy zamiast błądzić po galerii lub zakamarkach internetu, szukamy konkretnych rzeczy tylko w kilku miejscach. Ma to też swoje minusy, kiedy kompletuje się któryś zestaw z rzędu i ma się na sobie rzeczy tylko z jednego sklepu, to można poczuć się jak manekin. W moim przypadku bez trudu można kompletować całe stylizacje w oparciu o rzeczy z Zary. W końcu jednak przyszedł czas na bunt, a wraz z nim na prawdziwą rewolucję. Do pewnych sklepów miałam już jakiś konkretny stosunek. Świetnym przykładem może być Massimo Dutti. Ta marka zawsze kojarzyła mi się z ubraniami dla kobiet starszych ode mnie. Ostatnio, kiedy mijałam ten sklep, znów przeszło mi przez myśl, że to nie jest odpowiednie miejsce na zakupy. Potem niestety przypomniałam sobie, ile mam lat. Od razu gorzko tego pożałowałam, ale było już za późno. Pomimo, że ostatecznie nie zdecydowałam się na zakupy, to jednak pojawiła się jakaś nowa opcja.



To nie był pierwszy raz, kiedy postanowiłam zdradzić Zarę. Jednak dużo wygodniej robi się to w zaciszu własnej sypialni, niż pod jej czujnym okiem w galerii handlowej. Zawsze wystarcza mi do tego laptop i zmiana adresu na asos.com. To właśnie tam znalazłam wiele ciekawych ubrań z nowymi metkami. Wiecie, dlaczego wybrałam ten adres, a nie oficjalne strony marek, które często mają własne sklepy? W większości przypadków wysyłka z USA kończy się przykrym obowiązkiem zapłacenia podatku. Kiedy decydujemy się na coś z Asosa, który nadaje paczki z Europy, nie spotka nas równie smutny finał. Inną zaletą są również darmowe zwroty, ale w praktyce wygląda to tak, że tracimy na przewalutowaniu, więc jednak lepiej dobrze przemyśleć każdy zakup. Asos, poza markami, które ma stale w swoim asortymencie, od lat wprowadza do oferty także nowości. W tym sezonie również ich nie brakuje.



Na jakie marki wymieniłam Zarę? Numerem jeden jest w tym momencie Free People. Boho sukienki, swetry i buty, to rzeczy, które najchętniej wybieram z ich kolekcji. Skusiłam się jednak również na pojedyncze ubrania i dodatki innych brandów i wcale nie żałuję. Większość z nich można było już zobaczyć na blogu. Wśród nich znalazły się: dwie sukienki (koronkowa i z plisowaną spódnicą) Self-Portrait, kurtka Alpha Industries, kurtka Tommy Hilfiger, bluza House of Sunny, sweter i buty AllSaints, sukienka w kwiaty Faithfull The Brand, sukienka z falbanami Tularosa, torebka Whistles i kardigan z frędzlami Moon River. Wśród rzeczy, które nie doczekały się swojej premiery jest na przykład jeansowy płaszcz Stevie May i drugie kimono Rahi, bo pierwsze możecie zobaczyć w tym poście, ale może jeszcze będzie okazja, żeby je tu pokazać. Z kolekcjami jakich marek jeszcze warto się zapoznać? Moją uwagę zwróciło ostatnio kilka brandów. Wśród nich są: Capulet, For Love & Lemons, Essentiel Antwerp, C/Meo, Lily & Lionel, Leon & Harper, White Sand, Cleobella i Resume. Jednak na razie dzielnie się trzymam i nic nie kupuję, choć z zakupami rzeczy takich marek najlepiej czekać do wyprzedaży, więc teraz jest najlepszy moment 😉



Kimono – Rahi
Top – Calvin Klein
Spodnie – Topshop
Buty – Free People
Torebka – Moschino
Naszyjnik – ZoZo Design
Opaska - Aliexpress





poniedziałek, 6 maja 2019

Modna opaska do włosów na wiosnę-lato 2019


Tak jak już pisałam wcześniej, nie gonię już za trendami i nie tworzę listy z rzeczami, które w danym sezonie MUSZĄ się znaleźć w mojej szafie. Nie oznacza to jednocześnie, że całkowicie nie interesuję się tym, co proponują projektanci, a co za tym idzie, że ze wszystkiego muszę rezygnować. Mocnych trendów na wiosnę-lato 2019 jest naprawdę dużo. Jednak okazuje się, że przez ostatnie lata, wiele z nich zdążyłam już przetestować, więc może dlatego nie robią już na mnie takiego wrażenia. Wśród najpopularniejszych można wymienić neonowe kolory. Pamiętam jak jarzeniowe odcienie królowały w 2012 roku. Wtedy nie potrafiłam przejść obojętnie obok naszyjnika z H&M w żółtym, jaskrawym odcieniu. Teraz podobna kolorystyka stała się częścią kolekcji Versace, Off-White i Jeremy Scott. Obok modnych kolorów, pojawiły się także wzory. Zwierzęce printy można oglądać już od kilku sezonów. Mnie tym razem najbardziej cieszy powrót mojej ulubionej krowy, którą lansują Burberry i Victoria Beckham. Spodnie w łaty pojawiały się na tym blogu nie raz i bez wątpienia jeszcze nie raz tu zagoszczą. Innym popularnym nadrukiem są różnego rodzaju przebarwienia, od jeansowego marmurku, po różnokolorowe wzory tie-dye. Kurtkę Levi’s swego czasu samodzielnie odbarwiłam wybielaczem. Teraz jeans w podobnym wydaniu można było zobaczyć w kolekcji Celine.



Projektanci zachęcają nas do zakupów nie samymi kolorami i printami. W każdym sezonie znajdziemy również listę modnych tkanin i przede wszystkim modeli. Jednak zanim do nich przejdę przyjrzyjmy się jeszcze materiałom. Lubię wszelkie dzianiny, więc cieszy mnie powrót ubrań robionych na szydełku. Sukienki od Chloe i topy oraz spodnie Alberta Ferretti, mogą być świetną inspiracją na najbliższe miesiące. Ja wciąż wspominam szydełkowe spodenki z kolekcji H&M Conscious, które nosiłam w 2011 roku. Obecnie według tego, co zaobserwowałam oglądając zdjęcia z tygodni mody, królować będą sukienki. Modele, które sprawdzą się przede wszystkim na plaży, zaprezentowały takie domy mody jak: Dior, Sonia Rykiel i Pyer Moss. Bliska szydełkowym splotom i równie modna, jest także siatka, która na tym blogu pojawiała się pod różnymi postaciami. Od torby zakupowej rodem z czasów PRL, po zwykłą bluzkę. Przejdźmy jednak do modnych ubrań i dodatków na wiosnę-lato 2019. Wśród hitów, z którymi zdążyłam się już dobrze zapoznać są między innymi spodnie z kieszeniami. Bojówki po raz pierwszy znalazły się w mojej szafie jeszcze w podstawówce, ale w swojej szafie mam inny model, który pokazywałam już kilka lat temu. Wersja, którą mam, to raczej joggersy z naszytymi kieszeniami, niż spodnie typu cargo lansowane przez Fendi, ale też wpisują się w ten trend. Po raz kolejny wśród najmodniejszych dodatków, znalazły się natomiast kapelusze typu bucket hat. Na blogu miałam okazję pokazać już dwa modele z kolekcji MISBHV – czarny i biały. To oczywiście tylko kilka przykładów, bo tak jak pisałam, sezon wiosna-lato 2019 obfituje w modne propozycje. Wśród trendów znalazł się również dodatek, którego nie mogłam wygrzebać z dna szafy, bo ostatnio miałam z nim kontakt ponad 20 lat temu, kiedy po pierwszej komunii postanowiłam ściąć włosy. O czym mowa? Oczywiście o opaskach.



Mam wrażenie, że zachowując opaski, które nosiłam w podstawówce, pomijając fakt, że byłyby za małe, miałabym idealne wzory właśnie na ten sezon. Welurowa w panterkę i neonowa w czarne paski, to jedne z moich ulubionych w tamtym okresie. Tym razem jednak postawiłam na bardziej klasyczne rozwiązanie i wybrałam dość dużą opaskę z czarnego aksamitu. Zamówiłam ją prawie dwa miesiące temu na Aliexpress i kiedy zwątpiłam, że w ogóle dojdzie, to znalazłam ją w swojej skrzynce. Podobne modele można kupić również bez długiego czasu oczekiwania w Lui Store, Theditguide, a nawet w Asos. Popularność dość dużych opasek oczywiście nie jest przypadkowa. Takie modele w swojej kolekcji lansowała Prada. Nie trzeba było zatem długo czekać na nowe wersje, nawet takie w stylu boho. Na Instagramie pokazywałam już model z rafii, który jeszcze nie doczekał się premiery na blogu, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Jeżeli szukacie czegoś naprawdę specjalnego, to najlepiej będzie wybrać się do Marta Ruta Hats. Znajdziecie tam nie tylko wyjątkowe kapelusze, ale właśnie opaski w rozmiarze XXL.



Bluzka – Free People
Koszula – Zara
Spodnie – Zara
Opaska – Aliexpress (podobna opaska)
Buty – Birkenstock
Torebka – Moschino