Do pewnych rzeczy ma się szczególny sentyment. Ja takowy
posiadam do Króla Lwa. To pierwszy film na jakim byłam w kinie i moja ulubiona
bajka z dzieciństwa. O takiej bluzie marzyłam jeszcze będąc w podstawówce.
Niestety, żeby udało mi się ją kupić, musiało minąć kilkanaście lat. Mimo to
otwierając paczkę cieszyłam się jak dziecko.
There are
things we have ‘a thing’ for. Mine is The Lion King. It’s the very first movie
I watched in a cinema and my favorite cartoon from childhood. I’ve been
dreaming for a blouse like this since I was in a primary school. Unfortunately,
many years had to passed, so I could buy her. Despite all of this, I was happy
like a child when I opened the box.
Bluza / Sweater - SUGARPILLS
Spódnica / Skirt - sheinside
Buty / Shoes - JESSICA SIMPSON DANY
Torebka / Bag - MOSCHINO
nie podoba mi się to połączenie :)
OdpowiedzUsuńSuper wygladasz! Bluza rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńwww.mjumjufashion.blogspot.com
To się nie pokrywa kolorystycznie jednak.
OdpowiedzUsuńEwę, jako stylizacją mi się nie podoba. Jest dziecinnie. Chyba za.
OdpowiedzUsuńCiekawa stylizacja i śliczne byty :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie ile szła do Ciebie ta bluza ?
Obserwujemy ?
2 tygodnie
UsuńWow, nigdy w życiu nie włożyłabym czegoś takiego na siebie, ale to komplement. Jesteś odważna i niebanalna. Like it. ;)
UsuńMam małą prośbę - wpadnij kiedyś na stylemadd.blogspot.com Z pewnością wiesz jak to jest zaczynać prowadzić blog modowy. Wkrótce pojawią się pierwsze stylizacje i mam nadzieję, że rzucisz na nie krytycznym okiem.
Pozdrawiam, Maddelein.
jeju <3
OdpowiedzUsuń...co do samego Króla Lwa - w moim przypadku też był to pierwszy film, na którym byłam w kinie :) sentyment ogromny - do tego stopnia, że rok temu nie mogłam się oprzeć obejrzeniu go w 3d :D
genialna bluza ! :) buty też mi się bardzo podobają, wygodne są ? :)
OdpowiedzUsuńbardzo, polecam zakup
Usuńo Chryste, cudowna ta bluza!
OdpowiedzUsuńjesteś świetnym przykładem ofiary mody.
OdpowiedzUsuńradzę zapoznać się z obecnymi trendami, bo jakoś nie zauważyłam u siebie w szafie pastelowo - neonowego szału :D
UsuńDosyć odważne połączenie tych dwóch wzorów, ale widać, ze mocno zainspirowałaś się tym filmem i to mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńhmm odważnie, bluza jest prześliczna
OdpowiedzUsuńnic do siebie nie pasuje
OdpowiedzUsuńteż pierwszy raz w kinie byłam na tej bajce, a potem oglądałam ją setki razy i za każdym razem płakałam, gdy Mufasa ginął, a potem przewijałam ten moment, żeby nie psuć sobie nastroju haha ;))) Bluza mega!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię właśnie za to,że jesteś taka jaka jesteś:)
OdpowiedzUsuńhmmm.. I would love to order a sweater from sugarpills, how's the sizing? what size are you wearing?
OdpowiedzUsuńhmmm.. I would love to order a sweater from sugarpills, how's the sizing, what size are you wearing?
OdpowiedzUsuńUsually I wear XS and this sweatshirt is also XS.
UsuńJakoś dziwnie to wygląda, a Tobie bardzo pasuje taki koczek. :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie jest ekstra!
OdpowiedzUsuńhttp://smallblackdress.blogspot.com/
oryginalnie :3
OdpowiedzUsuńbluuuuuzaaaaaaa!!! <3
OdpowiedzUsuńale CI zazdroszczę tej bluzy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
Co mogłabyś powiedzieć o jakości tej bluzy? Zawiodłaś się czy jesteś bardzo zadowolona?
OdpowiedzUsuńtu jest wszystko opisane http://agnieszka-pinkdog.blogspot.com/2012/05/aloha-from-deer-czy-sugarpills.html wiadomo, że nie można się spodziewać po bluzie, która bawełniana jest tylko w połowie, że będzie rewelacyjna, ale nie zawiodłam się. Dobrze się ją nosi.
Usuńcudowna spódnica ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://rougelipstickstyle.blogspot.com/