Plaże to nie jedyne atrakcje na Lanzarote. Podczas wakacji
na tej wyspie, można nacieszyć oczy również specyficzną architekturą. Z dość
surowym, powulkanicznym krajobrazem, świetnie kontrastują biało-zielone domy.
Ich wygląd, tak jak i sposób w jaki zbudowano wiele innych rzeczy na tej Wyspie
Kanaryjskiej, to zasługa pewnego artysty, Cesara Manrique. Najbardziej
charakterystyczne dla jego twórczości są przeróżne rzeźby, które można znaleźć
w przeróżnych częściach małych miasteczek. Być może jestem ignorantką, ale do
mnie sztuka w takim wydaniu zupełnie nie przemawia i jak dla mnie bardziej
szpeci krajobraz, niż go ozdabia, ale jak wiadomo to kwestia sporna i każdy
powinien to ocenić według swoich odczuć.
Niezależnie jednak od tego, czy komuś sztuka Cesara Manrique
się podoba, czy też nie, to właśnie jemu zawdzięczamy obecny wygląd wyspy.
Artyście zależało na tym, żeby jego mała ojczyzna, nie została przemieniona w
jeden wielki kurort wypoczynkowy dla turystów. To właśnie jemu zawdzięczamy nie
tylko spójną zabudowę wyspy, ale również brak wielkich hoteli i wysokich
wieżowców. Dzięki temu, że w duecie z moją ukochaną bielą, idzie właśnie
zieleń, całkiem przypadkiem okazało się, że moja bluza Champion idealnie
współgrała z detalami większości budynków, tzn. z: drzwiami, okiennicami, balustradami i tym podobnymi wykończeniami. Pogoda jednak nieszczególnie sprzyjała jej
noszeniu, więc tak naprawdę tylko raz miałam okazję sprawdzić, jak wygląda w
duecie z architekturą Lanzarote.
Bluza - Champion
Top - ALEXANDER WANG X H&M
Spodnie - MANGO
Okulary przeciwsłoneczne - LANVIN X H&M
Koszyk - ANIA KUCZYŃSKA
Genialnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń