Przyciski

czwartek, 22 sierpnia 2019

Sukienka Moda Polska Warszawa


Ostatnio zrobiłam się bardzo sentymentalna. Moja tęsknota za starymi czasami nie jest zupełnie nieuzasadniona. Kiedyś wszystko miało smak i nie mówię tu o pomidorach, malinach i morelach, choć ich niestety też to dotyczy. Kiedy chodząc do szkoły na wszystkie rzeczy musiałam odkładać z kieszonkowego lub pieniędzy uzbieranych na urodziny albo inną okazję, zakupy cieszyły dużo bardziej. Teraz kiedy mogę po prostu włączyć stronę ulubionego sklepu internetowego i zamówić kolejną sukienką lub inną część garderoby, to kupowanie straciło cały swój czar i przestało cieszyć. Jest to oczywiście tylko jeden z powodów, dla których staram się ograniczać zakupy do minimum, ale ma on dla mnie dość duże znaczenie. Brak magii wiąże się też z inną kwestią. Ubrania są produkowane w takich ilościach, że ciężko czuć, że ma się w swojej szafie coś wyjątkowego. Ostatnio nawet spragniona jakiejś nowej perełki, wybrałam się do lumpexu, ale i to miejsce, w którym przed laty kupowałam wiele wspaniałych rzeczy za grosze, bardzo mnie rozczarowało.



Na otarcie łez dostałam za to sukienkę, którą moja mama trzymała nie wiedzieć po co od lat. Dzięki temu mam rzecz 2 w 1 – unikat, który został zakupiony 40 lat temu i ciekawą historię, na której tak mi zależało. Jak się okazało, model sygnowany metkami „Moda Polska Warszawa” i „Produkcja Modelowa”, to nie zwyczajna sukienka, jakich wiele. Moja mama w wakacje 1980 spacerowała w niej po Warnie. Był to szczególny moment, nie tylko w historii sukienki, ale również naszego kraju. Wyjazd na wakacje był utrudniony, bo w Lublinie rozpoczęły się strajki i przyspawano lokomotywy do torów. Odjazd pociągów odbywał się z Motycza, do którego trzeba było się dostać w inny sposób. Cały wyjazd wiązał się z wieloma historiami, zarówno tymi dotyczącymi zainteresowania, jakie wzbudzała na kempingach osoba mająca ze sobą aktualne informacje o lubelskich wydarzeniach, jak i mniej związane z bieżącą sytuacją – pożar przyczepy kempingowej na promie przez Dunaj. Co by zatem nie mówić, ta sukienki nie jedno widziała i nie jedno słyszała.



Słuchając historii sukienki z Mody Polskiej znalazłam też wytłumaczenie dla mojej rozrzutności i słabości do kupowania. Jak się okazało jej zakup wiązał się z wydaniem 1/3 ówczesnej pensji, którą moja mama zarabiała jako kierownik laboratorium. Co lepsze w Modzie Polskiej były dostępne także brazylijskie buty, na które trzeba było przeznaczyć całą wypłatę. To wcale nie zniechęcało mojej mamy. Na jej nieszczęście jeden z dwóch lubelskich sklepów Mody Polskiej był zaraz po sąsiedzku, więc sami rozumiecie, okazja czyni nie tylko złodzieja, ale i zakupoholiczkę. Choć 40 lat temu bez wątpienia sukienka z bufiastymi rękawami, kołnierzykiem bebe i brązową muszką, która była w komplecie, nie zostałaby uzupełniona sneakersami, to jednak dla mnie obecnie, to najlepsze rozwiązanie.



Sukienka – MODA POLSKA WARSZAWA
Buty – ADIDAS ORIGINALS
Opaska – Aliexpress
 




2 komentarze:

Dziękuję za komentarz