Przyciski

czwartek, 18 sierpnia 2016

Reksio

W życiu próbowałam różnych rzeczy. Grałam w tenisa, chodziłam na kółko plastyczne, czy haftowałam krzyżakami, a jak stwierdziłam, że chcę mieć rower to kupiłam każdą część osobno i złożyłam go z pomocą kolegów. Byłam z siebie dumna, bo nawet szprychy sama plotłam, ale i tak mój zapał przeminął. W obecnym mieszkaniu nie mam nawet miejsca na rower, więc jeżeli zdarza mi się jeździć to wyłącznie dzięki Veturilo.

O ile znudziło mnie śledzenie nowości dotyczących przerzutek, hamulców i amortyzatorów. Stwierdziłam też, że raczej wiedza na temat sztycy, korby czy suportu już raczej mi się nie przyda, to jednak mam też pasje, które towarzyszą mi od dziecka.

Nie wiem czy pierwsze pojawiło się marzenie o psie, czy może fochy podczas wybierania stroju, ale zarówno bez bliskość czworonogów, jak i mody nie wyobrażam sobie aktualnie życia. Fakt jeżeli miałabym z jednego zrezygnować, to na pewno nie byłyby to psy, ale cieszę się, że nie muszę podejmować takiej decyzji.

Do dziś lubię łączyć obie moje pasje i to nie tylko w kwestii doboru wygodnych butów na spacer z Yoshim, ale także bezpośrednich akcentów w moich stylizacjach. W dzieciństwie miałam słabość do 101 psiaków w ciapki, nierasowego czworonoga, którego trafiła strzała Amora, jak i białego psa z charakterystyczną brązową łatą. Właśnie Reksio stał się ostatnio bohaterem kolekcji polskiej marki Loft37.


Kupując dodatek z podobizną tego sympatycznego psiaka nie tylko powiększacie swoją garderobę o oryginalny model, ale także wspieracie działania fundacji, która chce tę postać przybliżyć również kolejnym pokoleniom. Część dochodu ze sprzedaży zostanie przekazana właśnie na powstanie i zabezpieczenie cyfrowych modeli różnych ujęć Reksia.




Sukienka - ZARA
Torebka - LOFT37
Buty - ZARA
Bransoletka - BELLER

2 komentarze:

Dziękuję za komentarz