This is the set I spent my birthday in. Lack of bag isn't random. I didn't bring her, so I didn't have my phone as well. Not only the ouftif guaranteed me a loosy day, but also the fact I didn't have a make-up.
Buty / Boots - DR. MARTENS
Sukienka / Dress - ADIDAS
Leginsy / Leggings - BLACK MILK
kocham to jak łączysz ubrania, ale ten strój nie przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńryzykowne i oryginalne połączenie, inspirujesz kochana ;))
OdpowiedzUsuńwszystkiego naaaaj!
getry fajne ale cała stylizacja nie przypadła mi do gustu :(
OdpowiedzUsuńbardzo fajne polaczenie. nie lubie galaxy wzoru, bo jest wszedzie, ale u ciebie to wyglada jakos tak inaczej, bardzo mi sie podoba <3 no i te martensy sa przeswietne. uwielbiam <3 wpadnij do mnie, jeśli spodoba ci się mój blog, miłoby było gdybyś mnie dodała do obserwatorów:) bardzo ważna jest dla mnie opinia innych
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
leginsy boskie, ale ta sukienka kompletnie do nich nie pasuje
OdpowiedzUsuńjuż pisałam na modnej polce, ale muszę tutaj powtórzyć! Od zawsze wielbiłam Twój specyficzny sposób łączenia rzeczy, ale ostatnio, jesteś moją mistrzynią! Boski jest ten zestaw, jeden z moich ulubionych! ;)
OdpowiedzUsuńja nie rozumiem... tu przecież nic do siebie nie pasuje...
OdpowiedzUsuńDzięki :) To ze wszystkich ostatnich zestawów mój ulubiony, więc pewnie jeszcze się pojawi z jakimiś delikatnymi zmianami
OdpowiedzUsuńlegginsy świetne ale reszta wątpliwa :)
OdpowiedzUsuńhttp://ride-my-bike.blogspot.com/
martensy <3
OdpowiedzUsuńTo lubię!
OdpowiedzUsuńObserwuję.
czad
OdpowiedzUsuńnie podoba mi się...
OdpowiedzUsuńYou look so cute!xoxo
OdpowiedzUsuńjesteś dziewczyną, która ma na sobie sportową wielką kieckę, legginsy z kosmosem i właściwie w pewnym sensie białe kozaczki- czyli jedne z pierwszych punktów mojej listy "ciuchy, których nigdy nie założę", a wyglądasz niesamowicie, po prostu pięknie. Masz największe wyczucie stylu ze wszystkich bloggerek które widziałam. Jakim cudem jesteś z Lublina i nigdy Cię nie spotkałam?
OdpowiedzUsuńdzięki :) Lublin to jednak całkiem spore miasto może dlatego, a w centrum rzadko bywam
Usuń