Przyciski

poniedziałek, 6 grudnia 2010

HO! HO! HO! ZOBACZMY CO MAM W WORKU

Jak co roku jak dziecko czekam na prezent, choć może nawet nie ten główny, bo z dzieciństwa zostało mi skojrzenia 6 grudnia z zapachem mandarynek i to one są dla mnie w tym dniu najważniejsze. Na pytanie mojej Mamy o to co chcę dostać zawsze odpowiadam, że co by to nie było to grunt żeby były mandarynki i pomimo, że pożeram je każdego dnia to właśnie tego smakują najlepiej. A Wy co kochacie w tym dniu najbardziej ? Nawet Maxio poczuł klimat. W końcu skoro tak bardzo lubię obdarowyać to i dla niego się kostka znalazła w moim worku. Odnośnie zdjęć to bluza jest ciemno różowa, a nie prawie czerwona, niestety zdjęcia wyszły za ciemne, a moje zdolności w obsłudze aparatu są wciąż niewystarczające żebym była w stanie opanować wszystkie jego fochy.






Bluza - VICTORIA'S SECRET
Legginsy - H&M
Skarpety - nie pamiętam

12 komentarzy:

  1. swietna bluza i piesiu!! jakie to perfumy??

    OdpowiedzUsuń
  2. ta bluza z przodu fajnie wygląda

    zapraszam do si ę

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam dokładnie takie samo skojarzenie z mandarynkami ;). Ostatnio wszystkich dopytuje z czym im się kojarzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. masz super skarpetuszki i bluzę a psina wygląda zabójczo :D

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie wyglądasz w tej bluzie! skarpety są mega fajne, no a piesio to taka wisienka na torcie, znaczy doskonałe zwieńczenie tego posta ;)

    pozdrawiam
    http://mikalafashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. cute sweater! happy holidays!

    <3 mvv

    Expedition of a Modern Viking Vixen

    p.s. i invite you to enter my giveaway :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz