Wybrałam się do Warszawy, bo trzy rzeczy z kolekcji tak chciałam, że nie mogłam tego odpuścić. Na Marszałkowskiej zjawiłam się przed 7.00 i załapałam się na trzecią grupę mającą możliwość zakupu kolekcji. Przed wejściem, choć było bardzo zimno to pracownicy h&m rozdawali kawę i rogaliki, a więc było cieplej i w miłej atmosferze nie było problemu z oczekiwaniem. Rozdawane były także upominkowe zestawy Lanvin dla H&M pod postacią szmacianych toreb z logo zawierających szaliki. Chciałam Lanvin bardziej niż kwiaty czy diamenty i jestem bardzo szczęśliwa, że je dostałam. Moim priorytetem była tunika z tiulowym kołnierzykiem i nogami, którą udało mi się kupić i to w mojej wiecznie niedostępnej XS. Kupiłam też okulary, różowy naszyjnik, bluzkę, płócienną torbę i szminkę. Opłacało się, więc wyjechać. Przy okazji z ZARZE upolowałam futerko w panterkę :) Obserwujcie mojego bloga, już wkrótce cuda od Lanvin na mnie.
te okulary są kapitalne!
OdpowiedzUsuńWszystko cudne i ciesze sie ze to nie zolta sukienka ktorej juz teraz wszedzie pelno!
OdpowiedzUsuńhttp://subiektywnie1606.blogspot.com
bardzo fajne rzeczy sobie wybrałaś! super jest ta tunika
OdpowiedzUsuńsliczne rzeczy, szczegolnie naszyjnik.
OdpowiedzUsuńŚwietne bluzeczki :)
OdpowiedzUsuńI dlatego właśnie cenię Gdańsk - można przyjść o 7.55, załapać się na drugą turę o 8.25, stać na zimnie nie trzeba, bo wszystko dobywało się w glaeri handlowej... Co prawda nie załapałam się na tshirt z nogami który tak upatrzyłam ale nadal został mi ten z twarzami :) I zastanawiam się dlaczego wszyscy blogerzy którzy załapali się na gratisowy upominek dostali czarny szalik, kiedy mi trafił się żarówiasto różowy, hmmm... :)
OdpowiedzUsuńa ja o 11 zakupiłam ten piękny różowy naszyjnik, ale z koszulek niestety nie zostało nic...Też byłam w Galerii..
OdpowiedzUsuńnaszyjnik jest piękny, naprawdę udane zakupy :)
OdpowiedzUsuńFajnie że udało Ci się kupić to co chciałaś:)
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę :) ta bluzka z kołnierzykiem to moje największe marzenie :D
OdpowiedzUsuńtiszertu zazdroszczę, choć możliwe, że zrobię sobie podobny własnoręcznie :D
OdpowiedzUsuńile kosztuje ten naszyjnik? bo jest po prostu cudowny! juz sobie go nie kupie ale tak z ciekawosci ;p pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńaurelias-simple-fashion.blogspot.com
naszyjnik kosztował 150zł
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy! też by wybrała t-shirt, bo są boskie! zazdroszcze Ci ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://mikalafashion.blogspot.com/
ALEZ JA CI ZAZDROSZCZE ZAKUPÓW!!! ALE SZCZERZE MOWIAC TO TE JEGO SUKIENKI SA FATALNIE WYKONCZONE!!! STRASZNIE SIE PRUJA;/ NIE WIEM Z CZEGO TO WYNIKKA. BYC MOZE MATERIAL BYL DO DUPY ALE UWAZAM ZE TO WSTYD ZEBY SPRZEDAWAC PRUJACA SIE SUKIENKE ZA 600 ZL;/;/
OdpowiedzUsuńJESCZE RAZ POWTORZE. TWOJE ZAKUPY SA SWIETNE!!
Ja niestety na żadną z sukienek się nie skusiłam, bo przy moim wzroście żadna nie leżała fajnie, a bawić się w przerabianie sukienki za 600zł to przesada. Mierzyłam też spódnicę, ale XS była zbyt szeroka :/ Kolekcja świetna, ale dla wyższych osób, więc ograniczyłam się do tego co pasowało. Plusem w Warszawie było to, że co grupę donosili ubrania, więc miałam dostęp do wszystkiego co chciałam.
OdpowiedzUsuńAAA Ja też chcę tą tunikę z nogami! :<
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy, mogłabyś zdradzić ile kosztowała Cię ta tunika z nogami? jest genialna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Tunika z nogami kosztowała 159zł
OdpowiedzUsuńnie chciałabyć odsprzedać okularów z pokrowcem i opakowaniem >?
OdpowiedzUsuńNie są na sprzedaż
OdpowiedzUsuń