I hate fluffy jackets and coats. If it something about winter that can ruin my mood it's that I have to wear them. I had survived last winter without them. This year I decided to buy another coat. Unfotunately I couldn't find any with long hair in my size. The strange thing is that during my searching, the fluffy coat attracted my attention. He had to go to my closet - You don't find the perfect one every day. I'm not affraid of winter this year, but still I don't regret she's not here and it can stay that way.
Płaszcz / Coat - ZARA
Legginsy / Leggings - H&M - DRAGON TATTOO
Buty / Shoes - JEFFREY CAMPBELL LITA
Torebka / Bag - ebay
Pierścionki / Rings - H&M, ebay
Sweter / Cardigan - H&M - DRAGON TATTOO
Ładny ten płaszczyk, ja też zawsze omijałam tego typu odzienie wierzchnie, bo po prostu wyglądałabym w nim jak puchata kula(dobrze być szczupłym jak Ty):P
OdpowiedzUsuńA legginsy kocham od kiedy zobaczyłam je u Ciebie ;)
Pozdrawiam,
Anna
kapitalny plaszcz
OdpowiedzUsuńAnna ja właśnie dlatego tak nie lubię takich płaszczy i kurtek, bo nie wystarczy wcale być szczupłym, ba one chyba nawet anorektyczkę by pogrubiły. To jest jedyny płaszcz, w którym nie czułam się jak bombka choinkowa dlatego tak mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńWszystko świetne się komponuje, super :)
OdpowiedzUsuńjak na puchowy płaszcz to ten rzeczywiście wygląda na kimś fajnie, gratuluję fajnego zakupu. Poza tym wszystko mi się podoba <3
OdpowiedzUsuńi ze skórzanymi spodniami wymiata..
OdpowiedzUsuńciekawy jest, chętnie widziałabym go u siebie w szafie. a z kurtkami i płaszczami co roku mam problem, jeszcze żeby w sklepach były chociaż jakieś ciepłe..
OdpowiedzUsuńNie spodziewałabym się, że spodoba mi się jakakolwiek puchowa kurtka. Twoja mnie jednak przekonała ;)
OdpowiedzUsuńOj, uwielbiam rzeczy z tej serii H&M <3 Musisz koniecznie przeczytać książkę, ja się strasznie jaram :)!
OdpowiedzUsuńŚwietny outfit:)
OdpowiedzUsuńhttp://twin-spin.blogspot.com/
ehhhh zazdroszczę Ci tych perełek z H&M, u mnie niestety nie było :/
OdpowiedzUsuńLegginsy wymiatają
OdpowiedzUsuńPłaszcz faktycznie świetny. Ja też nie lubię tych pikowanych bez, a ten wygląda bardzo zgrabnie. I jak dla mnie to zima też może w ogóle przychodzić :-P
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten płaszczyk!Do legginsów wzdycham:)
OdpowiedzUsuńPłaszcz i legginsy są fenomenalne. Świetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńpłaszczyk jest prześliczny! mega outfit <3
OdpowiedzUsuńthe leggings are so cool! and like your coat too :)
OdpowiedzUsuńfeel free to join my original giveaway on my blog :)
dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMogę zapytać ile kosztowały legginsy?
OdpowiedzUsuńWe Wrocławiu ta kolekcja była niepełna i niestety ich nie znalazłam.
Świetny look!
Paulinkowa 80zł
OdpowiedzUsuńlegginsy wręcz kocham! i rzeczywiście świetny płaszczyk !
OdpowiedzUsuńniesamowite połączenie pikowanej kurteczki i spodni podobne do tych na motor ;* piękna.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście rewelacyjny, chyba przez to niewielkie pikowanie. ja na samą myśl czymś puchowym dostaje gęsiej skórki!
OdpowiedzUsuńidę dzisiaj do zary, może na niego trafie^^
nie byłam przekonana do pikowanych kurtek/ płaszczyków, ale ta wygląda naprawdę dobrze, tak delikatnie ;)
OdpowiedzUsuńświetne legginsy ;)
Pozdrawiam
torba jest najlepsza !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;*
ooo zauważyłam u Ciebie te swietne legginsy z HMu będę musiała się za nimi rozejrzeć :P
OdpowiedzUsuńswietnie ;)
OdpowiedzUsuńPłaszczyk śliczny, ale mnie najbardziej podoba się torba:D
OdpowiedzUsuńwaow! this look is stunning on you.. p.s. it's Christmas time and I have another gift for you! Don't miss out! http://cyliaaaa.blogspot.com/2011/12/giveaway-x-mystery-fashion-goodiebag.html
OdpowiedzUsuńpięknie:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie 100zł
www.styliowo.blogspot.com