Czasami ciężko mi uwierzyć, że dawno temu, przez dłuższy
okres czasu, nie tylko moim ulubionym, ale jedynym zestawem, który nosiłam były
jeansy plus t-shirt/koszula. Niezależnie od tego czy akurat była siarczysta
zima, czy upalne lato, na moich nogach zawsze były długie jeansy. Później, w
ramach buntu zakochałam się w szortach, które jednak nie są odpowiednie na
każdą okazję, i dlatego cieszę się, że od kilku sezonów wręcz kolekcjonuję
sukienki.
Zwiewną białą sukienkę ze srebrnymi aplikacjami, kupiłam
jeszcze podczas zimowej wyprzedaży. Był to jeden z moich hitów, gdyż informacja
na czerwonej metce jasno wskazywała obniżkę o 92%. Po rabacie, za sukienkę
zapłaciłam zaledwie 29zł. Potem musiałam jeszcze dołożyć trochę starań, by
przekonać moją mamę, że jest niesamowicie zdolna i na pewno przerobi mi górę (w
oryginale, dzięki wycięciom po bokach, mój biust wypadał to z jednej, to z
drugiej strony). Po kilku miesiącach namawiania i 10 minutach, które moja mama
spędziła z igłą, nitką i nożyczkami, jest już gotowa do noszenia.
Od początku planowałam, że założę ją do czerwonych Conversów
lub buciorów, które jednak tym razem wygrały.
Sukienka – ZARA STUDIO
Buty- ZARA
Swietnie wygladasz :)
OdpowiedzUsuńsensiblees.pl
Rewelacyjny look !❤️
OdpowiedzUsuńpołączenie mega <3
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Ciekawa inspiracja.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kontrast między zwiewnym i topornym. Myślę, że z trampkami sukienka wyglądałaby równie dobrze :)
OdpowiedzUsuń