Przyciski

poniedziałek, 31 października 2011

DO BŁYSKOTEK MAM SŁABOŚĆ JAK NA SROKĘ PRZYSTAŁO

W ostatnim poście pokazałam Wam moje zakupy. Dziś legginsy już nie są samotne, a w zestawie z, równie błyszczącą, co one same koszulą. Mam ogromną słabość do tego typu rzeczy. Teraz jednak zamiast na metaliczne rzeczy, których już parę mam, uwagę skoncentruję na cekinach. Jestem na etapie poszukiwań czegoś godnego uwagi.

In the last post I showed You my purchase. Today leggings are not alone but in the set with also shiny shirt. I have a thing for those kind of things. Actually I will focus my attention on sequins instead of metallic thins, which I have a lot. I’m looking for something that is worth attention.





Płaszcz / Coat - TOPSHOP
Legginsy / Leggings - ZARA
Buty / Shoes - JEFFREY CAMPBELL LITA
Koszula / Shirt - ATTITUDES
Kapelusz / Hat - H&M
Torebka / Bag - ebay 

środa, 26 października 2011

PACZKA Z ZARY

Zawsze narzekam na brak ZARY w Lublinie. Zazwyczaj właśnie do tego sklepu kieruję swoje pierwsze kroki jak jestem w Warszawie. Jednak okazuje się, że to też nie wystarczy by kupić to po co się przyjechało, bo rzecz jest u nas albo w ogóle niedostępna albo nie ma odpowiedniego rozmiaru. Na ratunek jednak przyszedł mi kolega z Anglii, który odebrał zakupy ze sklepu online i przesłał je do mnie. Dzięki temu mam moje wymarzone spodnie i błyszczące legginsy. Nie mogę się doczekać kiedy i w Polsce będzie możliwość zakupów przez Internet ubrań z ZARY.

I always complain about lack of ZARA in Lublin. Usually, when I'm in Warsaw I go there first. It turns out, that even that could be not enough to buy things You like, because they don't have them or the size is wrong. Although my friend from England helped me and picked the package from english store and then shipped it to me. Thanks to that I have my dreamed trousers and shiny leggings. I can't wait till it will be available to buy clothes online from ZARA's shop and ship them to Poland directly.


poniedziałek, 17 października 2011

KRACIASTA MARYNARKA ZE SKÓRZANYM KOŁNIERZYKIEM

Aktualnie nie mam możliwości robienia zdjęć poza domem, bo gdy mój fotograf kończy pracę jest już ciemno. Zastanawiałam się co zrobić z tym problemem. Myślałam nawet o zawieszeniu blogowania na jakiś czas, ale stwierdziłam, że mogę to rozwiązać w mniej drastyczny sposób. Jeżeli pogoda pozwoli i słońce zagości w moim pokoju to będę robiła zdjęcia w domu. Dziś w kraciastej marynarce ze skórzanym kołnierzykiem. Taka perełka oczywiście z sh. Na wierzch dodałam płaszcz z wczorajszego posta. 


I don't have an opportunity to make photos outside because when my photographer ends his work, it's already dark there. I was wondering what to do with it. I thought about making a break for a while, but I realized that I can deal with it less drastically. If weather lets me and sun will be present in my room, I'll shoot photos inside. Today - in checkered jacket with leather collar. Of course from SH. On the top, I added the coat from yesterday. 



Marynarka / Jacket - sh
Leginsy / Leggings - ZARA
Buty / Shoes - JEFFREY CAMPBELL LITA
Bransoletki / Bracelets - H&M TREND
Koszula / Shirt - H&M
Rękawiczki / Gloves - vintage
Kapelusz / Hat - H&M
Pasek / Belt - sh

piątek, 7 października 2011

TOPSHOP - FAUX FUR COLLAR BOYFRIEND COAT

W końcu jestem przygotowana na jesień. Od początku podobał mi się ten płaszcz, ale został od razu wyprzedany. Ostatnio jak zobaczyłam, że znów jest dostępny nie mogłam sobie odmówić zakupu zwłaszcza, że w innych sklepach nie znalazłam nic, co równie bardzo by mi się spodobało.

Finally I'm prepared for autumn. I liked this coat since very beginning but It'd sold out immiedatly. When I saw it's on stock again, I couldn't refuse myself especially that I didn't find nothing special in other shops.

poniedziałek, 3 października 2011

PIKOWANE SPODENKI Z TOPSHOPu

Ostatnio uświadomiłam sobie, że przez ostatnie kilka miesięcy praktycznie wcale nie nosiłam długich spodni. Aktualnie jest już coraz chłodniej, więc w każdy ładniejszy dzień staram się jeszcze ubierać spodenki. Zamiast pisać o pogodzie, przejdę jednak do tematu konkretnej pary spodenek, które możecie zobaczyć poniżej. Zamówiłam je już dawno, dawno temu w dodatku za wieloma rzekami, lasami, wzgórzami i tak dalej. Mimo jednak wielu przeszkód geograficznych i odległości, Anglia nie leży aż tak daleko żebym po miesiącu oczekiwania liczyła, że paczka do mnie trafi. Okazało się jednak, że paczuszka leżała sobie zapomniana na poczcie, listonosz nie przyniósł awiza, a pani, którą o paczkę pytałam, nie sprawdziła tego wystarczająco dokładnie. Całe szczęście jednak spodenki załapały się jeszcze przed zimą na swoją premierę. 


Lately I realized that for the last few months I haven't worn long pants. Days are cold now, but every now and then I try to wear shorts. Instead of writting about the weather I'll go to the specific pair of shorts that You can see below. I had ordered them long long time ago etc. After many geographical issues and distance, England isn't so far away that I wouldn't get the package after a month of waiting. It turned out that the package was laying forgotten on the post office and postman didn't bring the reminder and the lady which I asked about it, didn't check it right. Luckily, shirts got on time before winter for them premiere. 






Pikowane spodenki / Quilted shorts - TOPSHOP
Koszula / Shirt - H&M
Buty / Shoes - JEFFREY CAMPBELL LITA
Torebka / Bag - ebay
Frak / Tail-coat - ATMOSPHERE
Kapelusz / Hat - H&M
Pierścionek / Ring - ASOS